Kim jestem?

Nazywam się Ewa Bagińska. Jestem trenerem grup wsparcia, trenerem warsztatów psychoedukacyjnych i rozwojowych dla rodziców. Od 2 lat jestem stażystką w Fundacji Sto Pociech, gdzie doświadczam i uczę się prowadzenia grup i wspierającego bycia z kobietami, mamami.


Ewa BagińskaRealizując pasję w kierunku relacji w rodzinie, budowania życiowego kobiecego dobrostanu ukończyłam podyplomowe studia “Psychologia w praktyce” na Uniwersytecie Warszawskim, na Wydziale Psychologii. Jestem realizatorem programu “Szkoła dla Rodziców i Wychowawców” (relacja i dialog, rodzeństwo, nastolatki). Ukończyłam Szkołę Trenerów Grup Wsparcia przy Fundacji Sto Pociech. Kontynuując plany i realizując marzenia, rozpoczynam we wrześniu 2020 r. Studium pomocy i edukacji psychologicznej w Ośrodku Pomocy i Edukacji Psychologicznej INTRA.
A tak już zupełnie prywatnie to mam 46 lat, jestem żoną Darka, mamą Mikołaja (rocznik 2001), Matyldy (2005) i Marysi (2007) i mam 3 psy (2 labradory i 1 małą chihuahua’e).

Co robię?

Inspiruję, uczę kobiety jak uwolnić czas w okolicy „40” i cieszyć się nim. Jak z łagodnością, akceptacją budować kobiecy dobrostan „po dzieciach”. Jak cieszyć się starą, nową relacją z mężem? Pomagam kobietom wracać „po dzieciach” do siebie na nowo, być przy sobie i słuchać siebie, swojego serca - gdzie znajdują się wszystkie odpowiedzi na powyższe pytania. Moje „dlaczego” do tego co robię: bo wierzę, że łagodność kobiet buduje dobrostan w rodzinach i dobro na Świecie.
Fascynują mnie kobieca dojrzałość, kobieca intuicja, wewnętrzne piękno, łagodność i bycie „tą, która wie”. Od kiedy uwolniłam mój czas „po dzieciach”, czuję i doświadczam ich codziennie. Uwielbiam odkrywać z kobietami ich pokłady wiedzy, czucia, dzielić się doświadczeniami, znajdować wiedzę w kobietach, jak słyszeć swoje potrzeby, a jednocześnie być wystarczająco dobrą partnerką, żoną, mamą, córką, synową….
W trakcie warsztatów, spotkań grup wsparcia czy indywidualnych konsultacjach pomagam matkom, kobietom 40+ znaleźć odpowiedź na kluczowe pytania - pytania, które w nas żyją, a rzadko pozwalamy im wyjść z naszej głowy. Umiejętność pochylenia się i odpowiedzi na nie, pokazują nasz wewnętrzny porządek lub jego brak:
  • Czy zasługuję na moje szczęście? I co to właściwie dla Ciebie znaczy?
  • Czy realizowanie własnych potrzeb to zaniedbywanie dzieci, męża?
  • Czy można mieć hobby, zainteresowania i się im oddać choć trochę, mając dzieci i męża?
  • Czy muszę się „poświęcić”, żeby być idealną matką, żoną, córką, synową…?
  • Czy matki z córkami muszą być przyjaciółkami? A Co jak czuję się staro i nieatrakcyjnie przy dorastającej córce?
  • A co z rywalizacją i zazdrością w tej relacji? Tak one też są…
  • Czy faworyzuję mojego syna i czy jest mnie za dużo w jego dojrzałym życiu?
  • Czy do syna mi nie bliżej niż dzisiaj do męża?
  • Czy „wystarczająco” dobrze, bez idealnego to jest ok?
  • Czy relacja z mężem po nastu latach razem może być fajna?
  • Moje ciało przestaje ze mną współpracować? Jak zatrzymać ten czas? I czy się w ogóle da?
  • Czy mając dziecko ze specjalnymi potrzebami muszę się poświęcić? Czy można ocalić swoje marzenia przy dużej rodzinie i dziecku z ekstra potrzebami?
Prowadzę konsultacje i grupy wsparcia. Więcej informacji na ten temat znajdziesz na mojej stronie na Facebook w zakładce usługi: Dobrostan Ewy


Moje miejsca 

Lubię czas z rodziną, moją pracę, nasze randki z mężem, ale też lubię samotność - moje bycie ze sobą. To co ładuje moje baterie, to na pewno rozwój, medytacje - ale też podróże. Jak podróże, to blisko natury - gdzie odnajduję większe połączenie z „Górą”, gdzie napełniam każdą komórkę mojego ciała widokami, kolorami, duchowością. Moje miejsca do których wracam zawsze to:

Ewa Bagińska DolomityToskania - jestem tam parę razy w roku już od 35 lat, i dalej lubię tam być. Natężenie kolorów, ludzie, jedzenie, natura, różnorodność krajobrazu, historia - czynią to miejsce zawsze „nowym”.

Dolomity - moje nowe odkrycie, ich wielkość, siła, piękno, włoska elegancja i gracja - każą wracać i chodzić, i delektować się ciszą, przyjaźnią z Matką Naturą na różnych wysokościach…

Grecja - kolory, słońce, jedzenie i joga. Od paru lat, we wrześniu, płynę z Pireusu na małą Aeginę na jogę z Kasią B., po odpoczynek, pyszne wegetariańskie jedzenie, pobycie ze sobą, naładowanie akumulatorów przed jesienią.

USA - przyroda, jej różnorodność, piękno i dostępność dla prostej turystyki. Parki Narodowe, Krajobrazowe, ich bogactwo i różnorodność proszą o kolejne nasze odwiedziny i kolejne setki, tysiące kilometrów, które przemierzamy rodzinnie.

Napisz, zadzwoń - czekam na Ciebie z moją wiedzą, doświadczeniem, łagodnością, akceptacją..
Ewa Bagińska